Ewa Radomska
Hodowla Afrykańskich Jeży Pigmejskich
Hodowałam
jeże pigmejskie przez dwa lata, w sumie w naszej hodowli „ Jeżowy
Zakątek” (w Polsce nie ma jeszcze obowiązku rejestrowania hodowli
jeży pigmejskich) przyszły na świat trzy mioty małych jeżyków.
Poniżej załączam zdjęcia z naszej hodowli.
-
Przygotowanie do rozrodu
Zarówno
samce, jak i samice, zanim zostaną dopuszczone do kopulacji, muszą
mieć ukończone 6 miesięcy i być w bardzo dobrej formie fizycznej
i psychicznej, nie wolno rozmnażać jeży, które ukończyły rok, a
nigdy wcześniej nie były rozmnażane.
Gdy
chcemy, aby doszło do kopulacji między wybraną parą musimy
zapewnić im spokój oraz prywatność. Czasami zdarza się, że dwa
wybrane osobniki nie przypadną sobie do gustu.
Ja
postępowałam następująco i za każdym razem z pozytywnym
skutkiem.
Samca należy włożyć do terrarium samiczki (można wcześniej zapoznać jeże np. na podłodze) na około 2 tygodnie. Na początku samiczka będzie unikać samca oraz „fuczeć” na niego strosząc igły. To normalne, ponieważ wszedł on na jej terytorium (jeże są bardzo terytorialne). Samiec po około dwóch dniach zaczyna chodzić za samiczką i śpiewać dla niej (wielka szkoda, że nasze prace musimy oddać na papierze, w każdym razie jest to bardzo interesujący dźwięk – zachęcam do poszukania w internecie) – dźwięk ten przypomina piszczenie, w ten sposób zachęca samicę do kopulacji.
Samca należy włożyć do terrarium samiczki (można wcześniej zapoznać jeże np. na podłodze) na około 2 tygodnie. Na początku samiczka będzie unikać samca oraz „fuczeć” na niego strosząc igły. To normalne, ponieważ wszedł on na jej terytorium (jeże są bardzo terytorialne). Samiec po około dwóch dniach zaczyna chodzić za samiczką i śpiewać dla niej (wielka szkoda, że nasze prace musimy oddać na papierze, w każdym razie jest to bardzo interesujący dźwięk – zachęcam do poszukania w internecie) – dźwięk ten przypomina piszczenie, w ten sposób zachęca samicę do kopulacji.
U
mnie każda „randka” okazywała się udana, jednak czasami trzeba
ją powtórzyć.
-
Oczekiwanie
Ciąża
u samiczki trwa około półtora miesiąca, plus minus dwa tygodnie.
Po każdej dwutygodniowej „randce” powinno się odseparować
samca od samiczki, ponieważ w razie porodu ze stresu zarówno „mama”
i „tata” mogą wtedy zagryźć, a nawet zjeść młode.
Po
miesiącu od kopulacji nie powinno się już wyjmować samiczki z
terrarium i cierpliwie czekać. Gdy poród się zacznie, samiczka
zanosi trociny i sianko w wybrane miejsce i tworzy gniazdo dla
młodych (zazwyczaj w domku, moja samiczka rodziła jednak za domkiem
– zdjęcie poniżej).
-
Narodziny!
Wreszcie
usłyszymy delikatne piszczenie dochodzące z gniazda – to młode.
Udało się, teraz musimy zapewnić samiczce i maluchom spokój i
wyższą temperaturę około 28 stopni Celsjusza. Delikatnie i
cichutko zmieniamy tylko wodę i dodajemy jedzenia, najlepiej gdy
mamy oddzielne pomieszczenie dla jeżowej rodziny, z lekko
przyciemnionym światłem.
-
Pierwsze wrażenie
Po
około 3 tygodniach ( niektórzy już po dwóch, jednak ja zawsze
wolałam dla pewności zaczekać, ponieważ gdy samica się
zestresuje nadal może zrobić krzywdę maluchom lub je odrzucić)
można pierwszy raz delikatnie zajrzeć do maluchów. Najlepiej wyjąć
samiczkę z terrarium, gdy wyjdzie na chwilę odpocząć od młodych
i wtedy zajrzeć – nie należy dotykać młodych.
Młode rodzą się bez igieł, ale z widocznymi małymi ich zaczątkami, są łyse i różowe, oczy mają osłonięte błoną ochronną, rodzą się ślepe i głuche. Nie wystraszmy się, ponieważ młode jeże robią zielone kupki.
Młode rodzą się bez igieł, ale z widocznymi małymi ich zaczątkami, są łyse i różowe, oczy mają osłonięte błoną ochronną, rodzą się ślepe i głuche. Nie wystraszmy się, ponieważ młode jeże robią zielone kupki.
-
Można już je wyjąć
Maluchy
można pierwszy raz dotknąć i wyjąć z terrarium po około
tygodniu od ich pierwszego opuszczenia gniazda. Należy uważać,
gdyż są bardzo małe i bardzo delikatne. Kiedy opuszczą gniazdo
zaczynają już interesować się otoczeniem oraz podjadać
rozdrobnioną przez samice karmę, pić wodę i bawić się ze sobą.
Mają już otwarte oczy, słyszą i mają już docelowy kolor igieł.
Wtedy
można określić ich odmianę barwną, płeć. Jest to też jeden z
najważniejszych momentów w ich życiu – oswajanie. Trzeba im
poświęcić naprawdę dużo czasu (ja poświęcałam około godziny
dziennie każdemu maluchowi), muszą przyzwyczaić się do człowieka,
do normalnych odgłosów domu, ja dodatkowo oswajałam je z psami i
kotami.
-
Szukanie nowych domków
Młode
jeżyki mogą jechać do nowych domów, gdy ukończą 8 tygodni i są
w pełni oswojone i samodzielne. Gdyby jednak z różnych przyczyn
musiały pozostać u nas dłużej, należy już w tym wieku oddzielić
samce od samiczek, ponieważ samce zaczynają dokuczać samiczkom
próbując na nie wchodzić, czasami może również dojść do
zapłodnienia, co oznacza niestety śmierć płodów a następnie
samiczki. W czasie transportu małych do nowego domu trzeba zwrócić
uwagę na temperaturę i zapewnić im minimum 20 stopni Celsjusza.
Ciekawostki:
-
Młode jeże pigmejskie zmieniają igły, młodzieńcze igiełki bardzo intensywnie im wypadają, przez co nowi właściciele często myślą, że ich jeżyk choruje – jest to całkowicie normalne,
-
Jeże pigmejskie uczulają tak samo, jak pies czy kot, dodatkowo często uczula ich podłoże w terrarium oraz ślina,
-
Mają bardzo długie języki, którymi często nakładają na swoje igły nowy zapach sięgając aż na PLECY!
-
Każdy jeż ma inny charakter,
-
Jeże pigmejskie uwielbiają biegać, dlatego należy zapewnić im odpowiednią ilość ruchu, biegają naprawdę szybko,
-
Uwielbiają psy i koty, jeśli obie strony są przygotowane do życia z jeżami,
-
Czasami, gdy jeż się zdenerwuje lub gdy nasze ręce pachną jedzeniem lub dymem papierosowym, jeż może nas ugryźć, nie zdarzyło mi się, by przegryzł skórę,
-
Jeże to zwierzęta nocne, ale udaje się je skutecznie przestawiać na tryb późno wieczorny
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z mojej hodowli
w kolejnym poście :)
Skąd
zaczerpnęłam wiedzę niezbędna do napisania tej pracy:
-
Większość zawartych tu informacji pochodzi z moich własnych doświadczeń w prowadzeniu hodowli afrykańskich jeży pigmejskich „Jeżowy zakątek”.
-
Wszystkie zdjęcia pochodzą z prywatnej galerii moich jeży.
Jednak
na początku mojej przygody z jeżami podpierałam się również:
-
„Afrykański jeż pigmejski - Instrukcja obsługi”, Kosielska Katarzyna,
-
„The Ultimate Pygmy Hedgehog Guide Book”, Emma Rishworth,
-
“The Hedgehog: An Owner's Guide to a Happy Healthy Pet”, Dawn Wrobel,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz